No-code i automatyzacje w zarządzaniu projektami
Typowy poniedziałkowy poranek project managerki: otwierasz komputer, żeby rozpocząć kolejny tydzień pracy nad projektem, w którym współpracujesz z prawie 300 osobami, mającymi różne role, uprawnienia i zadania do wykonania, a także różne harmonogramy działań. W dużych zespołach w takim projekt zaangażowanych może być kilka osób. Ja większość z nich wykonuję “sama”. Cudzysłów użyłam intencjonalnie, bo ogrom zadań do wykonania przypisanych jest do narzędzi no-code, które pozwalają budować uszyte na miarę automatyzacje.