Praca z wizją końca, czyli jak nie zgubić wartości w projekcie?
Ile razy słyszeliście o sukcesie projektu i jednoczesnym niepowodzeniu na rynku produktu, który ten projekt dostarczył? Czy Waszym zdaniem świadczy to o sukcesie, czy może o porażce kierownika projektu? Czy w roli PM-a powinniśmy ograniczać się do fazy delivery i dostarczenia wskazanego produktu, zgodnie z zakresem, o określonej jakości, w danym budżecie i czasie?