Siedem dni, czterech opiekunów, jeden tłumacz i dwadzieścia dwoje dzieci w wieku 10-12 lat. Skraj Pogórza Strzyżowskiego, ogromny upał, mnóstwo wyzwań oraz cała masa merytorycznych zajęć i świetnej zabawy. Tak w wielkim skrócie można opisać Project Management UA-Kids Camp – letni charytatywny wypoczynek dla dzieci organizowany po raz pierwszy przez PMI PC Oddział Podkarpacie. 

Inspiracją dla tego projektu były obozy organizowane z powodzeniem od wielu lat przez inne oddziały PMI w Polsce. Jednak bezpośrednim czynnikiem, który zdecydował o podjęciu się przez nas organizacji tego wypoczynku, stała się odpowiedź międzynarodowego środowiska Project Management Institute, w tym PMI PC, na niesamowicie przykrą sytuację naszych sąsiadów spowodowaną rosyjską agresją na Ukrainę. Z tego powodu uczestnikami naszego wypoczynku były wyłącznie dzieci z Ukrainy, które zostały zmuszone do przeprowadzki poza granice swojego kraju.

Jakie przyjęliśmy założenie organizacji wypoczynku?

Przez swoje działanie w postaci organizacji obozu staraliśmy się zapewnić dzieciom i ich bliskim chwilę wytchnienia i zapomnienia. Na obozie dzieci jednak nie tylko odpoczywały, ale również uczyły się, jak funkcjonować w grupie i w społeczeństwie, rozwijając przy tym znajomość języka polskiego. 

Chcieliśmy, aby dzieci poczuły się u nas dobrze i wzmocniły swoje kompetencje społeczno-językowe. Praca w czasie letniego wypoczynku miała wzmocnić motywację dzieci do działania i wskazać im, jak wiele od nich zależy. 

Jak realizowaliśmy założenia Project Management UA-Kids Camp?

We współpracy z kierownikiem wypoczynku przygotowaliśmy program obozu, który odpowiadał naszym założeniom. Zależało nam na tym, żeby dzieci dobrze się czuły w swoim towarzystwie, gdzie mogły swobodnie i bez przeszkód porozumiewać się w swoim ojczystym języku, ale równie mocno angażowaliśmy dzieciaki w komunikację w języku polskim – mając na uwadze ich rychłe dołączenie do polskojęzycznych szkół i środowisk. 

Część zajęć prowadzona była przez naszą kadrę na terenie ośrodka w Czudcu i jego okolicach, gdzie również miłą niespodziankę sprawiła nam lokalna jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej. Strażacy odwiedzili nas z pokazem kilku pojazdów i pracy w warunkach zagrożenia, sprawili tym niesamowitą frajdę naszym uczestnikom!

Sporo atrakcji mieliśmy zaplanowanych poza ośrodkiem, w tym w Rzeszowie, gdzie udaliśmy się do Kino za Rogiem Café i Piwnic Rzeszowskich. W tym pierwszym, oprócz seansu w języku ukraińskim (dzieciaki mogły same wybrać interesujący je film), właściciele przygotowali dla nas dodatkową atrakcję. Dzieci mogły wziąć udział w zajęciach w swoim ojczystym języku i zorganizować wewnętrzny pokaz talentów (a tych wśród nich nie brakowało).

Fot. WWW.HOT-KOT.COM Fot. PMI PC Oddział Podkarpacie

Dzięki uprzejmości firmy Cyfrowa Foto uczestnicy mogli zwiedzić zakład specjalizujący się w obszarze druku cyfrowego, poligrafii oraz introligatorstwa, a co więcej – sami wyprodukować swoje własne, spersonalizowane kalendarze. I tutaj czekała na nas kolejna niespodzianka – firma przygotowała dla każdego pamiątkową fotoksiążkę ze zdjęciami z całego turnusu, którą dzieci otrzymały na zakończenie obozu. Były prawdziwie wzruszone i momentalnie wykorzystały otrzymany prezent do uzyskania pamiątkowych wpisów od pozostałych uczestników i kadry.

Mieliśmy również okazję uczestniczyć w wielu zajęciach kreatywnych i sportowych – między innymi braliśmy udział w warsztatach gier wielkoformatowych, przygotowywaliśmy własnoręcznie przypinki do ubrań (każdy mógł wybrać dowolny wzór – wynikiem były symbole nawiązujące do obecnej sytuacji dzieciaków, które potem chętnie sobie przypinały do czapek, plecaków i ubrań). Odwiedziliśmy też Ranczo w Pstrągowej, gdzie dzieciaki spędziły niesamowicie beztroski czas na zabawie. W przedostatni dzień dzieci wzięły również udział w profesjonalnym szkoleniu z zasad udzielania pierwszej pomocy, gdzie każdy na swoim fantomie mógł szybko zweryfikować uzyskaną wiedzę.

Fot. PMI PC Oddział Podkarpacie

Na pożegnanie przygotowaliśmy ostatnią już niespodziankę dla naszych uczestników – każdy z nich otrzymał pakiet wyprawkowy do szkoły, adekwatny do wieku dzieci. Znalazły się tam między innymi przybory szkolne, zeszyty i materiały plastyczne. Ta niespodzianka wywołała kolejne zaskoczenie i wzruszenie – najpierw naszych uczestników, a następnego dnia ich opiekunów, gdy odbierali dzieci z dodatkową torbą…

Co było największym wyzwaniem w organizacji wypoczynku i jak temu sprostaliśmy?

Największą trudnością był nasz brak praktyki w realizacji tego typu projektów, nie mieliśmy w Oddziale wcześniej doświadczeń z Kuratorium Oświaty, czy ogólnie z projektami kierowanymi do tej grupy wiekowej – ani od strony formalnej, ani logistycznej.

W tym zakresie niesamowitym wsparciem była dla nas otwarta współpraca pomiędzy oddziałami PMI PC. Dzięki niej zyskaliśmy dostęp do wypracowanych doświadczeń w organizacji wypoczynków dla dzieci przez inne oddziały – co niesamowicie pomogło nam ułożyć kolejność działań i skupić się na najważniejszych według ich kolejności. 

Fot. PMI PC Oddział Podkarpacie

Kolejnym wyzwaniem była komunikacja z uczestnikami i ich opiekunami. Wymiana maili, a nawet szybkie pytania ze strony opiekunów wymagały od nas zapewnienia pełnego łańcucha komunikacji, w którym musieliśmy mieć pewność, że wszyscy dobrze się zrozumieliśmy (co, jak wiemy, jest trudne do uzyskania mówiąc nawet w tym samym języku). Tutaj nieocenioną pomocą była dla nas pani z Ukrainy i kilkoro wolontariuszy spoza naszej organizacji, którzy nie tylko podjęli się tłumaczeń pism, regulaminów itp., ale także spontanicznych przekładów w bieżącej komunikacji – zarówno z rodzicami, jak i samymi uczestnikami. Mówiąc krótko – bez takiej pomocy realizacja wypoczynku w objętej przez nas formie nie byłaby wykonalna.

Również sama organizacja projektu i wypoczynku była angażująca i wymagająca – tu oparliśmy się na pełnej współpracy całego zespołu Oddziału Podkarpacie. Mimo niewielkiego składu, każdy z nas wykorzystał swoje kompetencje w zakresie zarządzania projektem i włożył w organizację obozu „swoje 100%”, dzięki czemu realizacja tego przedsięwzięcia stała się w ogóle możliwa i sprawiła nam ogromnie dużo satysfakcji. 

Fot. PMI PC Oddział Podkarpacie

Jak podsumujemy organizację Project Management UA-Kids Camp?

Organizacja Campa była dla nas niezwykle istotna z wielu powodów, dlatego mimo ogromu wyzwań postanowiliśmy ten turnus zorganizować. Lista ryzyk nie chciała się kończyć, ale efekt przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania. Jak i nasi uczestnicy, byliśmy totalnie wzruszeni i usatysfakcjonowani z przebiegu turnusu.

Jednak, mimo najlepszych chęci, nie bylibyśmy w stanie zrealizować tego pomysłu sami. Dlatego pragniemy podziękować przede wszystkim Project Management Institute – zarówno organizacji na poziomie globalnym, jak i naszemu rodzimemu oddziałowi. Dzięki PMI zyskaliśmy w ogóle warunki do utworzenia tej inicjatywy i mogliśmy się tym samym włączyć w większe działania Stowarzyszenia, mające na celu niesienie pomocy naszym sąsiadom. 

Wsparło nas również wiele firm i instytucji, z czego największe podziękowania kierujemy do naszego partnera, firmy PGS Software, oraz do firmy G2A.COM. Dzięki finansowemu wsparciu od obu firm mogliśmy zadbać, żeby jakość wypoczynku była na najwyższym możliwym poziomie.

Ogromne podziękowania kierujemy także do firmy Cyfrowa Foto Sp. z o.o., która zapewniła wspaniałą merytoryczną atrakcję oraz uwieczniła wspomnienia z całego turnusu, oraz do Kino za Rogiem Café i Fundacji WWF Polska – za niesamowicie miłe niespodzianki dla dzieci.

Dziękujemy wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób wsparli nas w realizacji wypoczynku dla dzieci. 

Choć wśród ogromnych upałów i z wyzwaniami komunikacyjnymi, dzieci zapomniały na kilka dni o trudnej rzeczywistości. Miło było oglądać tę masę uśmiechów! Mamy nadzieję, że w przyszłości zrealizujemy wspólnie jeszcze wiele podobnych przedsięwzięć.