11 kwietnia 2025 roku w siedzibie ING Banku Śląskiego w Katowicach odbyła się kolejna edycja flagowej konferencji śląskiego oddziału PMI PC. Wydarzenie skupiało się wokół tematu rozwoju kluczowych kompetencji w złożonych projektach – liderstwa, strategicznego podejścia, mentoringu – ponieważ doskonale zdajemy sobie sprawę, że dzisiaj prowadzenie projektów właśnie tego od nas wymaga.

Prace nad konferencją rozpoczęliśmy już w grudniu ubiegłego roku, niedługo po poprzedniej edycji, z której zebraliśmy wiele cennych lekcji i wskazówek na przyszłość. Zdecydowaliśmy się na wyodrębnienie ról podczas przygotowań – project managerów oraz liderów obszarów. I właśnie z perspektywy PM-ek konferencji przedstawimy Wam krótkie podsumowanie PMManii 2025.

Dlaczego role?

Uznaliśmy, że dobrze byłoby, aby jedna lub dwie osoby koordynowały całość, ponieważ event tego typu, zwłaszcza w wolontariacie, to duże przedsięwzięcie, a prace wymagają monitorowania i egzekucji postępu (prawda?). Ponadto zdawaliśmy sobie sprawę, jak wiele energii i stresu kosztowała nas organizacja poprzedniego wydarzenia. Wybór dwóch PM-ek wyszedł dość spontanicznie, a z perspektywy czasu możemy wskazać wady i zalety takiego rozwiązania. Warto podkreślić, że my mogłyśmy nauczyć się od siebie wzajemnie całkiem sporo – taki typowy peer coaching, który możemy porównać do relacji Serca i Rozumu ze znanych (chyba) wszystkim spotów reklamowych. Z kolei wprowadzone role liderów obszarów były bardzo pomocne, ponieważ nie musieliśmy angażować w dodatkowe spotkania wszystkich członków oddziału, co wpłynęło na efektywność – lider obszaru spinał wszystkie zadania i je statusował.

Mateusz Piątek lider zespołu PMI Silesia wskazuje, dlaczego warto mieć PMów wydarzenia:Z pewnością można zarządzać w sposób bardziej zorganizowany, zwiększając kontrolę nad poszczególnymi zadaniami jak i blokami zadań. Jest to niepodważalna korzyść także dla zespołu projektowego, który dzięki wydajnej, bezpośredniej komunikacji, planowaniu, delegacji zadań i odpowiedzialności, ma bufor w postaci komfortu psychicznego, co pozwala mu skupić się na osiąganiu rezultatów, stymulując motywację oraz satysfakcję z uczestnictwa w projekcie”.

Od czego zaczęłyśmy?

Od spotkania (tak, od klasycznego spotkania!), podczas którego ustaliłyśmy nasze podejście, lepiej się poznałyśmy i wspólnie nakreśliłyśmy wizję działania. Następnie, inspirując się poprzednim wydarzeniem, przygotowałyśmy harmonogram zadań – podzielony na obszary tematyczne i konkretne działania. W efekcie powstała lista ponad 200 zadań do zrealizowania!

Backlog bardzo nam się przydał – choć brakowało paska postępu, widziałyśmy jak zadania przesuwają się do realizacji.

Na starcie zależało nam na szybkim określeniu tematu wydarzenia, by móc zapraszać prelegentów. W organizację PMManii 2025 zaangażowało się aż 17 osób z naszego oddziału – wielkie podziękowania dla Was!

Co działo się podczas konferencji?

Działo się – i to sporo! Od rejestracji o 8:30, przez prelekcje, networking, dwie sesje warsztatów, aż po zakończenie około 18:00.
Konferencja pokazała, że zarządzanie projektami to sztuka łączenia narzędzi, ludzi i emocji. Rozmawialiśmy o budowaniu zespołów w ekspresowym tempie, radzeniu sobie ze zmianą i kryzysem, o inspirującym przywództwie, ale też o tym… jak nie zabić entuzjazmu zespołu. Praktyczna wiedza, świetne rozmowy, wymiana doświadczeń i – co równie ważne – dużo śmiechu i wspólnych zdjęć.

Z przesłaniem Miękko do ludzi, twardo do celu” rozpoczęła Monika Perendyk, która w pełnej energii prelekcji pokazała, jak skutecznie budować zespoły w trudnych warunkach. Podkreśliła, jak ważna jest chwila refleksji: gdzie jesteśmy jako zespół i dokąd naprawdę zmierzamy.Z kolei Mariusz Kapusta mocno zaakcentował, że „liderem się nie bywa – liderem się staje”. Zaufanie, wizja i cel to drogowskazy, a przywództwo to nie stanowisko, lecz codzienne decyzje. Dla wtajemniczonych – zostaje też niezapomniana metafora studzienki ściekowej w roli PM-a 😉

Piotr Opoka

Po prelekcjach przeszliśmy do dwóch tur warsztatów

Marta Pisera-Tomaszewska i Malwina Kopczyńska zorganizowały sesję pełną konkretów – rozmowy o narzędziach, które działają, i o tym, że największym zasobem PM-a jest jego doświadczenie i zdolność świadomego wyboru metod.

Judyta Wolak pokazała, jak podejmować decyzje w oparciu o dane – jak je analizować, ustalać priorytety i nie utonąć w liczbach. Uczestnicy pracowali na realnych use case’ach i metrykach sukcesu.

Jolanta Kuruc zabrała nas w podróż od cegłofonu do GenAI. Bez teorii, za to z praktyką – jak AI wspiera liderów tu i teraz. Przesłanie było jasne: przyszłość już trwa, więc działajmy.

Paulina Stec z pasją poprowadziła warsztat o zarządzaniu międzykulturowym. Były studia przypadków, wymiana doświadczeń i konkretne techniki budowania zaufania i współpracy w międzynarodowych zespołach.

Sylwia Dąbrowska i Paulina Augustowska inspirowały do refleksji nad dobrym (i złym) przywództwem. Sylwia mówiła o znaczeniu inteligencji emocjonalnej, atmosferze i rozwiązywaniu konfliktów. Paulina z humorem uświadamiała, jak nie być PM-em, który demotywuje. Spotkanie było połączeniem teorii z praktyką i bardzo żywej dyskusji.

Wioletta Kastrau i Rafał Czarny skupili się na zarządzaniu zmianą. Wioletta mówiła o wdrażaniu zmian z myślą o ludziach, a Rafał pokazał, jak unikać sytuacji, gdy świetnie przeprowadzony projekt nie przynosi organizacji żadnej wartości.

Edyta Dziados przedstawiła założenia Managementu 3.0. W grupach ćwiczyliśmy delegowanie, motywowanie i budowanie relacji – wcielając się w rolę organizatorów wydarzeń.

Damian Woźniak i Magdalena Żyta-Wójcik poprowadzili warsztat oparty na modelu DISC. Uczestnicy poznali typy osobowości, możliwe trudności i sposoby przypisywania ról zgodnie z naturalnymi predyspozycjami członków zespołu.

Marco Żychoń i Bartosz Stolarski pokazali, że kryzysy w projektach IT nie muszą być porażką. Wręcz przeciwnie – dobrze przeprowadzony kryzys może stać się fundamentem zaufania i przyszłej współpracy.

Między sesjami nie zabrakło jednej z największych wartości konferencji – networkingu! To była świetna okazja do wymiany doświadczeń, inspirujących rozmów i poznania niesamowitych ludzi, co zawsze stanowi ogromną wartość dodaną.

Piotr Opoka

Podsumowując

Z pewnością podział ról pomógł uniknąć chaosu, a priorytetyzacja zadań – skupić się na kluczowych zadaniach. Backlog w Excelu, to zero fajerwerków, ale działał jak szwajcarski zegarek. Cotygodniowe spotkania trzymały tempo i morale, ale największą siłą okazało się wzajemne zaufanie i wsparcie – bez potrzeby kontroli na każdym kroku, za to z pełnym zaangażowaniem i dużą dawką zdrowego luzu.

Gdybyśmy spróbowały podsumować PMManię 2025, w dwóch pełnych merytoryki zdaniach, to pewnie zdecydowałybyśmy się na te: „Liderem się nie bywa — liderem się staje„, oraz „Miękko do ludzi, twardo do celu. I podświadomie tak właśnie chciałyśmy zarządzać projektem organizacji tego niezwykłego i najważniejszego dla naszego oddziału wydarzenia. 

Serdecznie dziękujemy naszemu partnerowi strategicznemu: ING Bank Śląski, partnerom merytorycznym: Kyndryl, InProgress, Silfra Consulting, partnerom konferencji: Silesian Startup Foundation, Esperanto Home, Kings Event Experts, Akademia Górnośląska oraz patronom medialnym: Strefa PMI, śląskibiznes.pl, Lady Lean Network.

Ewelina Styszowska:Zarządzanie tym projektem było dla mnie bardzo cennym doświadczeniem, zwłaszcza że zespół projektowy tworzyło tak wielu PMów! Dziękuję Wam wszystkim za zaufanie i świetną współpracę!” Kasia Jóźwik: Dokładnie tak jak mówi Ewelina, najcenniejszym w drodze na szczyt są ludzie, którzy idą obok” – kolejny raz się przekonałam, że siła jest w Zespole – dziękuję Silesia-Team!”

Lider zespołu Mateusz Piątek o konferencji:Tegoroczną konferencję oceniam bardzo dobrze – zarówno pod względem wysokiej frekwencji i zadowolenia uczestników, jak i sprawnej organizacji. Zrealizowaliśmy wszystkie kluczowe cele i większość drugorzędnych, unikając przy tym poważnych ryzyk. Satysfakcja jest tym większa, że mimo zwiększenia skali wydarzenia o ponad 30% względem poprzedniej edycji i nowej formuły, udało się zachować tempo i aktywność zespołu. Cieszy mnie także zaangażowanie i rozwój wolontariuszy – widać było większą inicjatywę, odpowiedzialność jak i rosnący poziom synergii wynikający ze współpracy zespołów między sobą.”

Piotr Opoka