Od Redakcji
W najnowszym cyklu podStrefy Praktyki, tj. Strefy Retro przyglądać się będziemy temu, jak zestarzały się (alternatywnie jak dorosły) archiwalne artykuły StrefyPMI. Na początek cofnijmy się do numeru #21 z czerwca 2018 roku i artykułu Ewy Serwy pt. Is User Always Right? Are There Any Tools to Prove It? Review of User Experience Tools. Zdecydowanie rekomendujemy wrócić do oryginalnego artykułu, zanim zapoznasz się z poniższą analizą (link do artykułu znajdziesz tutaj).
Już na wstępie, można się pokusić o rozważania, co by zrobił Henry Ford (znany min. z cytatu: if I had asked people what they wanted, they would have said faster horses – przyp.red), gdyby teoretycznie nie tylko posłuchał ludzi, ale zrobił badania i zweryfikował wyniki. Jakie rezultaty dałoby oglądanie ludzi przy pracy w polu, a jakie w trakcie całodziennej podróży koniem (etnografia czy grupa fokusowa?!). A co jeśli by zapytał o zdanie i nie tylko nie powstałaby era motoryzacji, ale może… no właśnie, może szybciej nauczylibyśmy się latać albo postęp transformacji biotechnologicznej byłby już starszy o wiek! Do tego już nie dojdziemy, ale zachęcona do refleksji nad własnym artykułem, mam kilka przemyśleń i wątpliwość, czyli sama sobie dam feedback.
Analiza wsteczna zawsze skuteczna
Zacznę od pytania, czy coś bym zmieniła. Odpowiedź brzmi: tak. Zmieniłabym… tytuł! Zdecydowanie. Może zamiast podważać i (bez przerwy) pytać czy user ma zawsze rację, pytanie w nim zawarte zastąpić bym mogła twierdzeniem: Build the right things! Bo o to właśnie nam chodzi. Dobre rozwiązania to przepis na sukces, a wskazane narzędzia w omawianym artykule pomogą, i to bardzo, znaleźć punkty styku, próg bólu, czy właśnie to coś, co spowoduje, że czytasz akurat StrefęPMI* zamiast innego periodyku.
Na miarę
Kiedy wracam do stopy zwrotu z inwestycji z wprowadzenia UX jako elementu strategii, czy też budowania wyspecjalizowanych zespołów w tej dziedzinie, od razu nasuwa mi się miara! To, że jest to długa perspektywa, będąca często trudna do zmierzenia, skłania mnie do myślenia o tym, jak przekonać taki zarząd, czy innego decydenta, że zaciągnięcie kredytu ratalnego w 26 kliknięciach jest łatwiejsze niż w 254! Albo, że czas na odpowiedź jest na wagę złota i że po 30 sekundach właśnie tracę klienta, a przez to potencjalny zysk. Tutaj przykładów można mnożyć, ale na miarę uwagę zwrócić warto! Czy to na etapie stawiania celów strategicznych, wpisania w OKRy, czy inne MBOsy. Same zaś KPIs mogą się wprost odnosić do badania użytkowników np. poprzez NPS/CRI, ocenę aplikacji w sklepie, czy liczbę założonych kont. O takie rozwinięcie aż się w artykule prosi.
Plusy
Przechodząc jednak do sedna, na wielki plus zaliczyć trzeba to, że ten artykuł napisałam! Dotyka najważniejszych kwestii, pokazuje kilka perspektyw i kontekstów. Zachęca do zgłębienia tematu i na pierwszy rzut oka jest zupełnie niezły, a w kategorii inspiracji bardzo użyteczny. Dzisiaj poświęciłabym więcej uwagi temu, kiedy i w jakim kontekście, jakie badania sprawdzą się lepiej, pokazałabym jak łączyć metody w celu uzyskania jak najlepszych rezultatów (bo nie zawsze badanie ilościowe będzie wystarczające, a jakościowe może być precedensem). Być może dobrze by było pokazać przykłady i prawdziwe case study, a nie tylko sam opis sugerowanych badań. Jeśli chodzi zaś o same narzędzia – no właśnie, wskazałam wyłącznie metody badań, a świat UX narzędzi oferuje naprawdę wiele. Nie wspomniałam o popularnych heurystykach (np. dlaczego w jednym z badań nad hamburgerem o zawartości mięsa 1/3- czyli więcej niż u konkurenta, który oferował tylko 1/4 mięsa, konsumenci wybierali tego drugiego, mimo że wszystkie badania mówiły, że ci chcą więcej mięsa! Co ciekawe statystycznie ankietowani twierdzili, że 1/4 to więcej niż 1/3) i ekonomii behawioralnej. O wpływie AI na UX, generowaniu insightów czy wreszcie wyciąganiu wniosków na podstawie transkrypcji istniejących badań. Samo projektowanie narzędziami stoi, od storyboardów, makiet czy prostych wizualizacji. Mylące mogło być też użycie słowa tools – sugerując, w jakich programach można np. projektować (figma, Adobe XD, Marvell) czy jakich wspomagaczy do obserwowania ruchu na stronie, czy projektowania używać (Miro/Mural, Sketch). Sensowniejsze byłoby dodać Review of User Experience research methods. A jeśli o metodach mowa to jeszcze warto dopisać o A/B test, First Click Test, prototype testing, eyetracking, CTA tracking, wizard of oz etc. W tekście powołałam się też na UX Alliance: just five users might find 80% of failures, a warto doprecyzować, że dane pochodzą od Jakoba Nielsena (https://www.nngroup.com/articles/why-you-only-need-to-test-with-5-users/). W tym wypadku znów byłoby to nadużycie, bo nie zawsze pięciu użytkowników będzie adekwatne do stawianej hipotezy. Jest szansa, że znajdą błędy w działaniu aplikacji, ale nie odpowiedzą na pytanie jaki smak lodów wybiorą Polki i Polacy w sezonie 2024! Na koniec taka oto refleksja: siódma edycja PMBOK w glosariuszu nie zawiera fazy User Experience vs UX, co nie zmienia faktu, że warto się w temacie zorientować.
[PL] Właścicielka Magenta Business Consulting. Zawodowo Agile Coach, Scrum Master, Project Portfolio Manager. Wspiera transformacje zwinne i organizacyjne. Autorka tekstów, mentorka, prelegentka, trenerka, wykłada na podyplomowych studiach „Advanced Project Management” wrocławskiego Uniwersytetu Ekonomicznego. Certyfikowana Project Manager, Executing UX-PM, PPO, PSM, KMP II, moderatorka Design Thinking.
[ENG] The owner of Magenta Business Consulting. Professionally Agile Coach, Scrum Master, Project Portfolio Manager. Supports agile and organizational transformations. Author of articles, mentor, speaker, trainer, lecturer at the post-graduate studies “Advanced Project Management” at the Wrocław University of Economics. Certified Project Manager, Executing UX-PM, PPO, PSM, KMP II, Design Thinking moderator.