Ostatnie lata w znaczący sposób zmieniły nasze podejście do pracy. Pandemia, wojna i kolejne kryzysy sprawiły, że coraz więcej osób zadaje sobie pytania o sens i znaczenie ich pracy. Wspinanie się po szczeblach kariery, podwyżki, bonusy, czy nowe benefity dla wielu osób straciły wartość. Jednocześnie wzrasta liczba osób, które czują się bezradne, nie wiedzą, czym się zajmować, gdzie ulokować swoje pasje i jaki jest cel ich życia. Co mogą zrobić pracodawcy, aby pomóc pracownikom? Na początek warto zrozumieć podstawy psychologii pozytywnej.
Badanie Harvard Business Review z 2018 roku przeprowadzone wśród 2000 pracowników w USA wykazało, że 9 na 10 osób zgodziłoby się na niższe wynagrodzenie, gdyby ich praca miała większy sens. Ponadto 70% uczestników uznało, że poczucie spełnienia w pracy jest ważniejsze od wysokości wynagrodzenia, a kolejne 70% stwierdziło, że to życie zawodowe wpływa na ich ogólną satysfakcję. W trudnych i niepewnych czasach, to właśnie posiadanie sensu w życiu pomaga lepiej radzić sobie ze stresem i wyzwaniami codzienności. Badania potwierdzają, że posiadanie głębszego celu podnosi także naszą efektywność, zaangażowanie oraz sprawia, że lepiej radzimy sobie ze zmianami. Niestety, wiele firm ma błędne podejście do budowania zaangażowania. Oczekują, że liderzy będą aktywnie motywować pracowników, poznawać ich potrzeby i je spełniać. Tymczasem globalne wyniki poziomu zaangażowania raportowane przez Instytut Gallupa pokazują, że takie podejście nie działa, ponieważ tylko co trzeci pracownik jest zaangażowany w swoją pracę. Aby wyjść z tego impasu, trzeba zrozumieć, że czynniki zewnętrzne mają niewielki, jeśli nie minimalny wpływ na nasze zaangażowanie. Innymi słowy – sens pracy nie może być nam dany z zewnątrz. Każdy z nas, a także każdy z naszych pracowników, musi go odnaleźć samodzielnie.
Budowanie sensu
Skupmy się na jednym z kluczowych czynników, które pomagają nam odzyskać sens i rozpalić nasz wewnętrzny ogień – autonomii i poczuciu sprawstwa. Nie od dziś wiadomo, że lubimy i chcemy mieć wpływ na nasze życie. Możliwość podejmowania decyzji sprawia, że jesteśmy szczęśliwsi, zdrowsi i bardziej zaangażowani. W oparciu o tę wiedzę Netflix, Spotify czy Pandora rozwinęły swoje biznesy. W piątkowy wieczór chcemy samodzielnie wybrać film na który mamy ochotę, a nie liczyć na to, że coś ciekawego trafi się w telewizji. Tworzymy playlisty z ulubionymi piosenkami lub wybieramy takie, które aktualnie pasują do naszego nastroju. Nic też nie zastąpi prezentu w postaci unikalnego zestawu biżuterii. Możliwość dopasowania otoczenia do naszych potrzeb daje nam kontrolę. A to, że ktoś traktuje nas indywidualnie sprawia, że czujemy się ważni, docenieni i zaopiekowani.
Jak spersonalizować swoją pracę?
Odpowiedź na to pytanie znajdziemy w wynikach badań Amy Wrzesniewski i Jane Dutton – dwóch psycholożek, które na początku tego wieku postanowiły sprawdzić zaangażowanie i sens pracy zespołu sprzątającego, zatrudnionego w szpitalu uniwersyteckim w Michigan. Zgodnie z przewidywaniami, duża część badanych pracowników nie traktowała tej pracy z wielką estymą. Nie widziała w niej potencjału, ani możliwości na rozwój kariery. Ale nie wszyscy. Wśród personelu sprzątającego były osoby, które uważały tę pracę za wartościową, wymagającą odpowiednich kompetencji i umiejętności. Podczas pogłębionych wywiadów, okazało się, że te osoby wykonują swoją pracę inaczej niż pozostali uczestnicy badania. Część pracowników budowała relacje z pacjentami na oddziale. Byli niezwykle wyczuleni na sytuacje, gdy ktoś nie był odwiedzany przez gości, albo był bliski łez. Pracownicy potrafili wtedy zaglądać do tych pacjentów kilkakrotnie w czasie dyżuru i podnosić ich na duchu. Z kolei inna uczestniczka badania, przy okazji sprzątania oddziału zajmowała się redekoracją sal i przewieszaniem obrazów wiszących na ścianach, aby umilić pobyt pacjentom przykutym do łóżka. Jeszcze inna osoba, na pytanie o swoje zajęcie, opisała siebie jako uzdrowicielkę, mówiąc, że sprzątanie to tylko niewielka część jej zadań. Uważała bowiem, że tworząc sterylne środowisko, a także dbając o samopoczucie pacjentów, pomaga im szybciej wrócić do zdrowia. Na pytanie: „czy to wszystko jest częścią Twoich obowiązków?” odpowiedziała: „to nie jest część mojej pracy. Ale to jest część mnie”. Tak więc sekretnym składnikiem, obecnym w życiu tych najbardziej zaangażowanych pracowników, były ich wartości, talenty, pasje, a nawet ulubione aktywności.
Co dalej?
Kolejne badania przeprowadzone w różnych grupach udowodniły, że ten schemat się powtarza. Okazało się, że najbardziej zaangażowani pracownicy oddolnie i proaktywnie przekształcają swoją pracę dodając do niej część siebie. Mówiąc dokładniej, przekształcają swoje codzienne zadania i sposób w jaki je wykonują, świadomie budując relacje w pracy, albo potrafiąc spojrzeć na swoją rolę z innej perspektywy nadając jej nowe znaczenie. Co ciekawe, badania pokazały, że większość tych zmian była wprowadzana przez pracowników w sposób nieświadomy. Ludzie podążali po prostu za głosem serca. W ten sposób powstało pojęcie job craftingu – czyli nawet najmniejszego działania, które służy dopasowaniu pracy do indywidualnych potrzeb i preferencji pracowników.
Jak wygląda przekształcanie pracy?
Przyjrzyjmy się kilku praktycznym przykładom job craftingu. Grzegorz, lider zespołu marketingu w jednej z wrocławskich firm IT, jest także certyfikowanym ratownikiem medycznym. Postanowił podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem prowadząc darmowe warsztaty pierwszej pomocy dla koleżanek i kolegów z pracy. Karolina świadomie zarządza swoją energią w pracy. Dzień zaczyna od zadań trudnych i koncepcyjnych, a gdy czuje, że traci energię, przechodzi do zadań operacyjnych. Paweł zaproponował w swoim zespole dzień absurdu. Każdego tygodnia zespół dzieli się wszystkimi absurdalnymi sytuacjami, które wydarzyły się w ciągu ostatnich dni. Celem spotkania jest obśmianie trudnych sytuacji i zredukowanie napięcia. Jak widzisz, nie są to przykłady, które diametralnie zmieniają pracę zespołów czy całych firm. Czasem mogą być nawet niezauważalne dla bezpośredniego przełożonego czy samego pracownika. Z pewnością jednak mają olbrzymi wpływ na jego zaangażowanie, poczucie wpływu i sens pracy. Skoro więc takie sytuacje potrafią mieć miejsce, gdy pracownicy przekształcają swoją pracę nieświadomie, to co by było, gdybyśmy zaczęli ich do tego zachęcać i wspierać w tym procesie? Wystarczy tylko dać pracownikowi pracę, a następnie nauczyć go, jak zamienić ją w swoją pasję.
Obawy liderów
Oddawanie autonomii w ręce pracowników może jednak budzić obawy u wielu liderów. Niektórzy przełożeni uważają, że pracownicy, którzy zyskają większą autonomię, będą robić tylko to, na co mają ochotę. Jednak job crafting to nie rewolucja, lecz ewolucja – polega na wprowadzaniu małych, stopniowych zmian, które sprawiają, że pracownik realizuje swoje potrzeby, jednocześnie wypełniając dotychczasowe obowiązki. Inna obawa dotyczy tego, że nie każdą pracę można przekształcić. Badania pokazują jednak, że job crafting jest możliwy w każdej branży i na każdym stanowisku – nauczyciele, lekarze, pracownicy budowlani czy personel pokładowy mogą wprowadzać zmiany w swojej pracy. Kluczowe jest podejście pracowników – jedni z większą łatwością przekształcają swoje zadania, inni budują relacje, a jeszcze inni potrafią nadać nowy sens swojej pracy. Największa obawa dotyczy tego, że firma może na tym procesie stracić. Tymczasem badania wskazują, że job crafting przynosi korzyści obu stronom. Pracownicy zyskują satysfakcję i zaangażowanie, a firma tworzy produktywne i zaangażowane środowisko pracy, co skutkuje mniejszą rotacją pracowników.
Od czego zacząć?
Jeśli więc chcesz stworzyć zaangażowane środowisko pracy w Twoim zespole to w pierwszej kolejności zacznij od siebie. Wypisz wszystkie swoje zadania i zastanów się, które dodają ci energii, a które ją odbierają. Pomyśl, jak możesz uczynić te mniej przyjemne zadania bardziej satysfakcjonującymi. Czy możesz je wykonywać w inny, nowy sposób? A może jest ktoś, kto może Ci w nich pomóc? Kiedy już przejdziesz ten etap, nazwiesz i zrozumiesz swoje potrzeby, a następnie zaczniesz je świadomie realizować w pracy, pomóż innym przejść tę samą drogę. Jak powiedział Shane Lopez, psycholog z instytutu Gallupa i autor popularnego TEDx’a nt sekretów ludzi, którzy kochają swoją pracę: „idealne miejsce pracy nie istnieje, dopóki każdy z nas nie stworzy go samodzielnie”.
Jako Senior HR Business Partner od ponad dekady uwalnia potencjał pracowników i organizacji. Specjalizuje się w projektach HR z obszaru budowania zaangażowania, rozwijania kompetencji liderskich i zarządzania zmianą. Jest praktykiem psychologii pozytywnej, zwinnego HR, facylitatorem metody job crafting, a także konsultantem badania osobowości DISC D3. Autor podcastów “Zwinność osobista” i „Pozytywny miesiąc”, w których pomaga rozwijać kompetencje przyszłości i oswajać życiowe zmiany.