Książka zaczyna się od pytania: „z iloma organizacjami masz styczność każdego dnia?” Autor retorycznie odpowiada, że może z dziesięcioma, ale od razu sam zaczyna liczyć, śledząc typowy dzień większości z nas. Od kogo mamy pocztę, dzięki komu jemy śniadanie, dostajemy się do pracy (drogi, środki transportu) i tak aż do wieczora, kiedy to kładziemy się do (być może szwedzkiego, a wyprodukowanego w polskiej fabryce) łóżka, ze Strefą PMI w ręce (tego akurat w książce nie ma). Chodzi o to, że otoczeni jesteśmy nie tylko przez upierdliwych współpracowników (zobacz naszą recenzję w nr 43 z listopada 2023), ale również przez, wydawać by się mogło, nieskończoną ilość organizacji. Jak działają i jak ta wiedza przydaje się choćby PM-om, przeczytasz w tej świetnej (moim skromnym zdaniem) książce.
W PMBOK Guide, Sixth Edition, słowo organizational zindeksowane jest prawie pięćdziesiąt razy. Choć oczywiście, nie każde odnosi się do organizacji w ścisłym znaczeniu tego słowa (jak np. OBS), to uważam, że jest coś na rzeczy. Jak wiele razy podkreślamy na łamach Strefy PMI, projekty nie działają w próżni, więc znajomość sposobów funkcjonowania bliższego i dalszego otoczenia jest bardzo istotną umiejętnością.
Recenzowana książka ma siedem części symbolizujących tyleż form organizacji oraz sił je kształtujących. Dość wcześnie pada tu teza – również znana ze wspomnianego PMBOK-a – o tym, że organizacja (podobnie jak projekt) rozgrywa się na granicy nauki i sztuki, a nawet rzemiosła (s. 49). Jeśli wykonasz znajdujący się na następnej stronie test, dowiesz się nawet, jak Ty postrzegasz rzeczywistość w tych trzech aspektach. A czy wiesz, że „zdecydowanie częściej robimy coś, żeby nad czymś pomyśleć, niż myślimy nad tym, żeby coś zrobić?” No to już wiesz. Albo od ilu zatrudnionych osób w firmie pojawia się biurokracja? Lub czym różni się strategia celowa od zaistniałej? Jakie są mechanizmy koordynacji? Jak przebiega droga od standaryzacji do indywidualizacji? Wszystko to znajdziesz bardzo ciekawie opisane w tej nowej na naszym rynku pozycji czytelniczej.
Polecam książkę zwłaszcza tym, którzy świadomie chcą poruszać się nie tylko w świecie korpo. A wyjątkowo szczególnie każdemu, kto strukturę organizacji kojarzy jedynie jako schemat organizacyjny z ciągłymi i przerywanymi liniami.
Henry Mintzberg, Jak naprawdę działają organizacje. Siedem kluczy do zrozumienia ich funkcjonowania, struktury i roli w naszej codzienności, MT Biznes, Warszawa 2024 , s. 368
Na co dzień ratuje życie jako etatowy PgM w branży Automotive Safety. Uważa, że jakość jest za darmo i że zawsze jest jakieś rozwiązanie problemu. Propaguje niestety wciąż rzadkie podejście do ryzyka mówiące, że to nie jest z góry tylko złe. Początkujący facylitator lubiący zmiany i kreatywne zadania. Co roku wybiera nowy ulubiony sport, ale od lat wierny fan polskiej piłkarskiej ekstraklasy. Wierzy, że każdy PM ma wiele twarzy, niekoniecznie tylko 50.