Praca Project Managera często wiąże się z koniecznością walki. Walki z ogniem, który niespodziewanie wybucha w większości projektów. Podczas gaszenia pożarów współczesny PM ma do dyspozycji wiele narzędzi, które przyniósł mu XXI wiek. A co z prawdziwymi strażakami, którzy walczą z prawdziwym ogniem? Czy nowości technologiczne poprawiają również ich skuteczność i bezpieczeństwo? Niestety nie, dlatego nasz zespół postanowił to zmienić.
Zawód strażaka jest jedną z najbardziej niebezpiecznych profesji, a mimo to jednostki strażackie przy doborze ekwipunku nie wykorzystują pełnego potencjału technologicznego, jaki oferuje współczesny świat.
Prawdziwy pożar
Z naszych rozmów ze strażakami dowiedzieliśmy się, że często podczas akcji pole widzenia ogranicza się do obszaru nóg. Zmusza to ratowników do poruszania się w pozycji klęczącej, po omacku. W takich sytuacjach ciężko jest zachować orientację czy szukać ludzi potrzebujących pomocy. Strażacy wspominają również o niebezpieczeństwie eksplozji podczas wchodzenia do zamkniętego pomieszczenia. Często problem stanowią również niebezpieczne gazy, takie jak tlenki węgla, produkty spalania tworzyw sztucznych. Dodatkowym zagrożeniem są systemy przeciwpożarowe, które w momencie aktywacji alarmu usuwają tlen z pomieszczeń. Niestety, niepoinformowani o tym strażacy są narażeni na utratę przytomności, a nawet uduszenie. Podstawowym problemem ekwipunku strażackiego jest jego duży ciężar oraz nieergonomiczne gabaryty. W jego skład wchodzą m.in.: radiotelefon, siekiera, łom czy czujnik ruchu wielkości myszy komputerowej. Każdy dodatkowy czujnik to osobne urządzenie, które muszą mieć przy sobie w trakcie prowadzenia akcji. Strażacy sami określają, że są „obwieszeni jak choinka” niezbędnym wyposażeniem.
Społeczna odpowiedzialność
Jesteśmy studentami Politechniki Łódzkiej, którzy dostrzegli problemy, z jakimi zmagają się strażacy i postanowili podjąć zdecydowane kroki aby wyjść naprzeciw ich oczekiwaniom. SKN Concept we współpracy z organizacją Enactus realizuje projekty, które odpowiadają na potrzeby społeczne, poprzez opracowywanie efektywnych rozwiązań za pomocą technologii. Jedną z takich inicjatyw jest projekt DiVision. Wszystko zaczęło się, kiedy jeden z naszych znajomych, pracujący w straży pożarnej, opowiedział nam historię o tragicznej śmierci swojego kolegi z jednostki. Podczas działań ratowniczo gaśniczych, dowódca zdecydował o wejściu 2 strażaków do płonącego budynku w celu wykluczenia obecności osób poszkodowanych. Miało to być podręcznikowe przeszukanie pomieszczeń. Pomimo braku języków ognia, po otwarciu drzwi jednego z pomieszczeń dopływ powietrza spowodował nagły zapłon. W wyniku eksplozji tylko jednemu ze strażaków udało się wyjść z opresji. Mimo, że takie sytuacje są wpisane w ryzyko zawodowe strażaków, ciężko pogodzić się z tą tragedią, zwłaszcza, że istnieją rozwiązania technologiczne, które mogłyby jej zapobiec.
Pomóżmy ich chronić
Zaczęliśmy się zastanawiać, jak usprawnić pracę strażaków i uczynić ją bardziej bezpieczną. Wtedy zrodził się pomysł na wyposażenie hełmu strażackiego w moduły elektroniczne. Nawiązaliśmy kontakt z pracownikami straży pożarnej, aby dowiedzieć się więcej o problemach w pracy strażaków. Następnie zaczęliśmy się zastanawiać, jakiego rodzaju moduły pomogłyby w ich rozwiązaniu. Rozważaliśmy różne rozwiązania i ostatecznie opracowaliśmy projekt składający się z bioczujników oraz kamer. Sami strażacy entuzjastycznie podeszli do naszego pomysłu, dzięki czemu udało nam się włączyć ich w proces powstawania nowych rozwiązań. Dodatkowo do projektu DiVision dołączyło dwoje strażaków, którzy są studentami Politechniki Łódzkiej. Dzięki ich doświadczeniu i współpracy możemy na bieżąco konsultować z oddziałami straży pożarnej funkcjonalność naszego rozwiązania.
Czym jest DiVision?
W sytuacjach zagrożenia życia, z którymi na co dzień zmagają się strażacy, żołnierze, ratownicy medyczni, czy górnicy, niezbędna jest wysoka precyzja działania, a także minimalizacja ryzyka zawodowego. Takie funkcje ma spełniać nasz hełm. Chcemy go wyposażyć w moduł biometryczny, składający się z czujnika pulsu i saturacji, badającego nasycenie krwi tlenem. Dwa kolejne moduły to nadajnik GPS przydatny podczas akcji w terenie, a także akcelerometr, który pokazuje przemieszczanie się strażaka i może być wykorzystany do identyfikacji upadku, a nawet utraty przytomności.
XXI wiek
Przy dużym zadymieniu na lepszą orientację ma wpłynąć kamera termowizyjna, która ma za zadanie przekazywać informację odnośnie temperatury obiektów. Jest szczególnie pomocna w odnalezieniu źródła pożaru oraz małych ognisk z tendencją do rozgorzenia. Lokalizacja źródła pożaru jest głównym zadaniem w akcji ratowniczej, bez tego typu sprzętu może zajmować to wiele czasu. Dzięki modułowi komunikacyjnemu każdy hełm przesyła dane z sensorów do dowódcy. Najbardziej widowiskowy jest zaplanowany przez nas moduł Head Up Display (HUD). Stanowi on swego rodzaju interfejs oparty na pikoprojektorze, który wyświetla przydatne informacje na okularze hełmu. Rozmowy przeprowadzone z członkami straży pożarnej, potwierdzają użyteczność proponowanych przez nas rozwiązań. Podłączenie wszystkich opisanych podzespołów znacząco zwiększy bezpieczeństwo zarówno strażaków, jak i ratowanych przez nich poszkodowanych.
Przebieg projektu
Początkowo w skład projektu DiVision wchodziły wyłącznie osoby techniczne. Z uwagi na mnogość problemów organizacyjnych zaproszono do zespołu osoby związane z zarządzaniem. Pomimo wielu różnic w podejściu obu części zespołu, wykorzystując metodę Inspect and Adapt udało nam się stopniowo eliminować problemy, które nam towarzyszyły. Obecnie projektem DiVision kieruje lider, informatycy zajmują się oprogramowaniem, a graficy odpowiadają za stworzenie skorupy hełmu. Ścisła współpraca jest konieczna choćby dlatego, że skorupa musi mieć miejsce na moduły elektroniczne. Pracę w zespole opieramy na szczerości, zaangażowaniu i wywiązywaniu się ze swoich zadań. Każdy z nas poza działalnością w organizacji czy kole, studiuje, często pracuje, ma inne zobowiązania, co ogranicza nasze możliwości czasowe.
Coraz zwinniej
Podstawą organizacji stały się regularne spotkania, które pozwalały nadać rytm naszej pracy. Choć nasza praca w początkowych etapach bardzo przypominała podejście waterfall, które wydawało się bardziej naturalne, ustrukturyzowane i zaplanowane, stopniowo wdrażaliśmy metody zaczerpnięte z agile. Wprowadziliśmy znacznie częstszy kontakt ze strażakami, którzy na bieżąco oceniali nasze rozwiązania.
Narzędzia
Poza stroną techniczną naszego produktu skupiliśmy się na modelu biznesowym. Pomocny okazał się lean model canvas, który pozwolił nam określić główne kierunki rozwoju i wskazał gdzie możemy szukać wsparcia. Regularne spotkania zdawały się nadawać pewien rytm pracy, brakowało jednak możliwości sprawdzania postępów. Trello, pozwoliło nam w jasny sposób komunikować o wykonaniu zadania, co przyspieszało rozpoczęcie kolejnego etapu. Komunikację ułatwiło także zintegrowanie z platformą Slack, gdzie znacznie łatwiej przebiegała dyskusja pomiędzy konkretnymi działami zespołu.
Droga do celu
Jak dotąd udało nam się stworzyć pierwszy prototyp naszego hełmu, który został wyróżniony złoty medalem na Międzynarodowych Pokazach Wynalazków IWIS w Warszawie w 2016 roku. Trwają prace nad kolejnym prototypem, w którym rozwiążemy napotkane dotąd problemy i skupimy się na opracowaniu modułu HUD. Każdy ukończony etap pracy jest dla nas równoznaczny z osiągnięciem wyznaczonego, cząstkowego celu. Zależy nam by hełm stał się w pełni funkcjonalny, wyposażony we wszystkie zaplanowane przez nas moduły i sensory. Ukończenie i wdrożenie naszego rozwiązania będzie miało znaczący wpływ na zwiększenie bezpieczeństwa i efektywności pracy.
Podsumowując
Jak pokazują badania strażacy są służbą państwową obdarowaną przez społeczeństwo największym zaufaniem. Uświadamiając sobie jak wiele trudności spotykają wykonując tak odpowiedzialną i ryzykowną pracę postawiliśmy sobie za cel stworzyć rozwiązanie, które zapewni im większe bezpieczeństwo i umożliwi sprawniejsze działanie. Jesteśmy na dobrej drodze by ten cel zrealizować. Nie udało by się to jednak, gdyby nie merytoryczne wsparcie Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej. Pragniemy również podziękować Bartoszowi Organce oraz Aleksandrze Tartanus z Ochotniczej Straży Pożarnej Łódź Mieliszki, a także st. asp. Zbigniewowi Tomalii z Państwowej Straży Pożarnej nr 2 w Łodzi za dzielenie się swoim doświadczeniem, będącym nieocenionym wsparciem w projekcie DiVision.
Prezes SKN Concept działającego przy Politechnice Łódzkiej. Nadzoruje prace nad techniczną stroną realizowanych przez koło projektów. Zajęcie to jest dla niego ekscytujące, gdyż pozwala zdobyć doświadczenie zarówno w byciu liderem, jak i w rozwiązywaniu problemów inżynieryjnych. Jego pasją jest rysowanie, co pozwala mu realizować projekt Grafengers, którego celem jest stworzenie komiksu nawiązującego do nauk fizykochemicznych i inżynieryjnych, a także promującego Politechnikę Łódzką
Lider organizacji Enactus działającej przy Politechnice Łódzkiej. Dzięki ambicji i zainteresowaniom z zakresu prowadzenia projektów, koordynuje pracę wszystkich przedsięwzięć Enactus TUL, w tym projektu DiVision. Dąży do budowania zgranego zespołu, z nastawieniem na indywidualny rozwój każdego członka organizacji. Prywatnie interesuje się samorozwojem, podróżami, a w wolnych chwilach zagłębia się w literacki świat fantasy.