A ty co masz w swojej skrzynce? Niezbędnik Project Managera. Project Managera skrzynka z narzędziami, cz. XII
Dwunasta część „skrzynki” oznacza, że właśnie mijają dokładnie 3 lata odkąd dla Was piszę tę serię. I właśnie w tym momencie stwierdzam również, że nigdy nie pokazałam Wam mojej skrzynki, która czasem jest szafką, torbą, pudełkiem, albo po prostu rzeczami rozrzuconymi na biurku w pracy. I nie jest to bałagan, a jedynie projektowy nieład, w którym się odnajduję. W ciągu tych trzech lat poruszyłam wiele zagadnień, które wiązały się z przydatnymi w naszej pracy narzędziami. Nigdy jednak nie opowiedziałam Wam o swoim minimum, które muszę mieć przy sobie, a które ułatwia mi pracę na co dzień, zwłaszcza w przypadku warsztatów, retrospektyw, planowania i innych spotkań, gdzie najczęściej przez kilka godzin robimy coś wspólnie, spotykając się ze sobą twarzą w twarz. Dlatego też tym razem bardzo dosłownie podchodzę do tytułu całej serii i przedstawię Wam swoje minimum Project Managera, a właściwie to Scrum Mastera/Release Train Engineera, którego rolę obecnie pełnię w swoim projekcie.