„It is all about shaping behavior”
W zarządzaniu projektami rozmawiamy i myślimy głównie o zakresie, harmonogramie i deadline, o budżecie, a także o iteracjach, wydaniach, wymaganiach, czyli o „twardych” aspektach projektów. Ponieważ też wywodzę się z tej „twardej” szkoły, to i takie było moje podejście i myślenie w początkach kariery jako project managera, a później także jako menedżera. Czasem było łatwiej, czasem trudniej, ale generalnie „szału nie było” jeśli chodzi zarówno o końcowe rezultaty, jak i o przebieg projektu. Z czasem więc coraz bardziej przekonywałem się, że... nie o to chodzi w zarządzaniu projektami. Parafrazując Napoleona teraz mogę powiedzieć, że do sukcesu projektu potrzebne są trzy składniki: po pierwsze ludzie, po drugie ludzie, po trzecie... już wiecie jak kończy się to zdanie.