Schemat PMI Talent Triangle® określa grupę pożądanych kompetencji dziedzinowych obejmującą metody, procesy i narzędzia zarządzania projektem jako tzw. Technical Project Management. Wydawać by się mogło, że „techniczność” Project Managera (PM) skupia się na znajomości metod i narzędzi, na przykład do zarządzania zakresem, budżetem czy ryzykiem. Jednak rzeczywistość rynku pracy w branży IT pokazuje inny obraz, gdzie Technical Project Manager to często ktoś pomiędzy managerem a programistą.


W organizacjach widoczne są zmiany polegające zarówno na tworzeniu bardziej specjalistycznych stanowisk technicznych (np. DevOps Engineer, AI/ML Engineer), jak i stanowisk hybrydowych, gdzie kompetencje managerskie czy liderskie uzupełniane są o te związane z technologiami i procesami do tej pory „zarezerwowanymi” dla ekspertów technicznych. Wśród tych profesji znalazł się także Project Manager, odmieniany w ostatnich latach przez wszystkie przypadki.

Oczekiwania pracodawcy

Analizując rynek pracy w branży IT w kontekście Project Managera, widoczna jest tendencja do łączenia u idealnego kandydata kompetencji miękkich z technicznymi. Wśród stanowisk bezpośrednio nawiązujących do zarządzania projektami znajdziemy na przykład Technical Project Manager (TPM), IT Project Manager, czy Software Project Manager. Wszystkie mają jeden czynnik wspólny – powiązanie z technologią. Stopień tego powiązania jest zależny od organizacji i nie istnieje referencyjny zakres kompetencji Technicznego Project Managera. Wśród oczekiwanych kompetencji znajdziemy między innymi: czytanie dokumentacji technicznej, praktyczne doświadczenie w analizie biznesowej i projektowaniu systemów IT, ale także czytanie kodu źródłowego, znajomość działania protokołów komunikacyjnych czy nawet wcześniejsze doświadczenie w programowaniu. Obraz dzisiejszego TPM jest zatem niespójny i mocno zależny od kontekstu danej organizacji.

Technologia dla bystrzaków

W organizacjach przyjmujących podejście zwinne do wytwarzania produktów IT, ale także do sposobu zarządzania, widać zmianę polegającą z jednej strony na zbliżaniu ekspertów technicznych (np. programistów) do tzw. biznesu i użytkownika, a z drugiej strony zbliżanie managerów.

Czy przypadkiem pominąłem kierownika projektu w poprzednim akapicie? Przecież w praktyce to kierownik projektu idzie na Zarząd z wnioskiem o uruchomienie projek­tu! Postawmy się w roli Sponsora projektu i odpowiedzmy sobie na pytanie, czy chce­my, aby nasz projekt prowadził efektyw­ny organizator, który zaplanuje i dowiezie prace w projekcie, czy ekspert od rynku, branży i biznesu, który prowadzimy? Naj­lepiej oczywiście obu, ale jeżeli mielibyśmy wybrać? Wiele organizacji zwiększa swoje oczekiwania w stosunku do kierownika pro­jektu i oczekuje od niego również zajęcia się aspektami uzasadnienia biznesowego, kreując kierownika projektu na menedżera ds. rozwoju biznesu. Jest to bardzo wygodne podejście (szczególnie dla Sponsorów, Wła­ścicieli Departamentów czy Właścicieli Pro­duktów), ale czy rzeczywiście chcemy zdjąć tę odpowiedzialność z innych ról i oczeki­wać jej od kierownika projektu? Do projek­tów potrzebujemy efektywnego organiza­tora! Oczywiście takiego, który rozumie uzasadnienie biznesowe realizowanego przedsięwzięcia do ekspertów i zagadnień technicznych. W przypadku ekspertów technicznych polegać może to na próbie aktywnego włączenia ich w proces definiowania zakresu projektu, który realizują. Zaangażowanie tych osób może odbywać się przez zachęcanie do uczestnictwa w bezpośrednich spotkaniach z klientem lub użytkownikiem. W ten sposób eksperci techniczni uczą się rozmawiać językiem wartości biznesowych i językiem użytkownika. Działania te sprawiają, że lepiej rozumieją i identyfikują się z tym, co wytwarzają (np. funkcjonalność w systemie IT wspierająca dany proces biznesowy). Jak zatem wygląda zbliżanie Project Managerów do ekspertów i zagadnień technicznych? Kiedy Project Manager staje się Technical Project Managerem?

Język obcy – techniczny

Odpowiedzi na to pytanie trzeba szukać w jednym z kluczowych czynników sukcesu każdego projektu – komunikacji. Transparentna komunikacja w projekcie wychodząca poza ustalone silosy kompetencyjne wynikające z przyjętego w organizacji podziału stanowisk powoduje zwiększanie wiedzy i umiejętności wszystkich osób w nią zaangażowanych. Jeśli podzielimy wybrane czynności, znajomość możliwości narzędzi ciągłej integracji i dostarczania tzw. CI/CD).

Nie oznacza to jednak, że od TPM wymaga się wcześniejszego doświadczenia w programowaniu lub projektowaniu systemów IT. Sama umiejętność zadawania odpowiednich pytań natury technicznej stanowi dużą wartość dla zespołu projektowego. Pytań, na które często zespół znajdzie odpowiedzi samodzielnie.

Przychodzi programista do (T)PM-a

Przeanalizujmy następującą sytuację: zespół programistów konsultuje z Project Managerem potrzebę tzw. refactoringu kodu źródłowego systemu IT. Świadomy technologii (Technical) Project Manager wie, że refactoring to działanie zmierzające do poprawy jakości wewnętrznej produktu, a w efekcie pozytywnie wpływające na późniejszy koszt utrzymania i rozwoju systemu. Ten sam Project Manager wie, że to działanie niesie za sobą pewne ryzyko, ponieważ nie jest ono widoczne i wartościowe z punktu widzenia użytkownika (klienta), nie dając przyrostu funkcjonalnego ani zmian niefunkcjonalnych związanych ze zwiększeniem wydajności czy niezawodności systemu. Decyzja o zakresie tego działania powinna być świadoma i wypracowana razem z zespołem na bazie realnych potrzeb. W tej sytuacji poprawione mogą zostać jedynie wybrane elementy systemu, które potencjalnie będą rozwijane w przyszłości. TPM podejmuje decyzję rozumiejąc cel i konsekwencje refactoringu, znając jednocześnie potrzeby biznesu dotyczące planów dalszego rozwoju produktu, kosztu i czasu takiego działania oraz ryzyko ewentualnego opóźnienia w projekcie. Wniosek: Technical Project Manager powinien swobodnie rozmawiać z ekspertami technicznymi i podejmować trafne decyzje projektowe w wyniku tych rozmów.

Rozumiejący niepraktykujący

Czy można zostać Technical Project Managerem nie mając doświadczenia związanego bezpośrednio z daną technologią czy z procesem wytwarzania oprogramowania? Odpowiedź na to pytanie jest mocno zależna od kontekstu organizacji. W środowisku, w którym podejmowanie strategicznych decyzji dotyczących aspektów technicznych projektu wspierane jest na przykład przez architektów IT lub liderów technicznych (tzw. Tech Lead) udział TPM w podejmowaniu tych decyzji, a tym samym konieczność dogłębnego zrozumienia technologii, może być ograniczony. W niedoświadczonych zespołach lub w projektach, w których nawet niewielkie decyzje związane z doborem lub specyficznym wykorzystaniem konkretnej technologii wpływają znacząco na projekt, kompetencje techniczne TPM w tym zakresie stają się kluczowe.

W każdym z tych przypadków, TPM powinien znać możliwości konkretnej technologii i konsekwencje jej zastosowania. Nie ma co się oszukiwać, praktyczna znajomość technologii, procesów i narzędzi związanych z wytwarzaniem produktów IT zdecydowanie pomaga ułatwiając między innymi:

  • komunikację z ekspertami (np. znajomość formalnych i nieformalnych notacji graficznych do schematycznego przedstawienia zagadnienia technicznego),
  • zrozumienie struktury (Z jakich elementów składa się system?) oraz dynamiki systemu (W jaki sposób działa system?),
  • świadome zarządzanie zakresem (np. współtworzenie driverów architektonicznych, zarządzanie wymaganiami, zrozumienie różnicy w postrzeganej a rzeczywistej złożoności zagadnienia technicznego),
  • świadome zarządzanie jakością (np. zarządzanie długiem technologicznym, zrozumienie procesów zapewnienia i kontroli jakości QA),
  • określanie wymagań i możliwości w zakresie skalowania, bezpieczeństwa i niezawodności tworzonego systemu (np. aspekty wirtualizacji, konteneryzacji, wykorzystania rozwiązań chmurowych),
  • optymalizację procesów wytwórczych w celu redukcji marnotrawstwa (np. wdrażanie praktyk i narzędzi automatyzujących wybrane czynności, znajomość możliwości narzędzi ciągłej integracji i dostarczania tzw. CI/CD).

Nie oznacza to jednak, że od TPM wymaga się wcześniejszego doświadczenia w programowaniu lub projektowaniu systemów IT. Sama umiejętność zadawania odpowiednich pytań natury technicznej stanowi dużą wartość dla zespołu projektowego. Pytań, na które często zespół znajdzie odpowiedzi samodzielnie.

Podsumowanie

W projektach IT tradycyjny podział na „biznes” i „technologię” przestał być aktualny, a łączenie kompetencji miękkich, organizacyjnych z twardymi, inżynieryjnymi nikogo nie dziwi. Przy powszechnym stosowaniu zwinnych praktyk (Scrum, XP, Kanban), wzrasta potrzeba samoorganizacji zespołów, gdzie uzupełnianie luk kompetencyjnych powinno odbywać się w sposób organiczny i stymulowany przez jego członków. Dotyczy to także Project Managerów w kontekście zgłębiania wiedzy o technologiach wykorzystywanych w projektach, którymi zarządzają. Wiedza techniczna umożliwia podejmowanie przede wszystkim bardziej świadomych, szybszych i obarczonych mniejszym ryzykiem decyzji. Niwelowanie bariery „językowej” pomiędzy PM a ekspertami technicznymi jest tutaj kluczowym i pierwszym elementem zmiany do wdrożenia. Świadomi i rozumiejący potrzeby biznesowe inżynierowie wraz ze świadomym technologii Project Managerem wydają się przepisem na idealny zespół projektowy. Uważajmy tylko… żeby nie zamienić się rolami.