Był drugi stycznia bieżącego roku. Dla niektórych pierwszy dzień pracy, dla innych przedłużony okres urlopowy dzięki świętu Trzech Króli wypadającemu w piątek. Ktoś szukał drogi do domu po sylwestrze, a ktoś inny być może po prostu go odsypiał. Z całą pewnością, dla PMI PC nie był to zwykły dzień. Dokładnie wtedy wyszła na jaw – zakrojona na szeroką skalę – afera transformacyjna.
Jako pierwsi dotarli do niej dziennikarze Strefy PMI nadając jej nazwę Transformation Gate.
Rozpoznanie
Afera to, według słownika języka polskiego, sensacyjne wydarzenie. Jako, że dziennikarski nos nigdy nas nie zawiódł, również tym razem mieliśmy rację. PMI Poland Chapter rozkręca coś dużego. Choć na Social Media wyciekło kilka informacji na ten temat, my jako pierwsi przedstawimy nieznane fakty w tej sprawie. Przy współpracy redakcyjnych wywiadowców, udało mi się umówić na spotkanie z Agnieszką Bochacką, która sprowokowała to zamieszanie w kręgach projektowych. Mimo że nasza rozmowa przebiegała w miłej atmosferze, od początku czułem, że Agnieszka nie mówi mi wszystkiego, choć z pewnością planuje działania na szeroką skalę.
Prowokacja
Pierwsze pytanie na rozgrzewkę o słynny krakowski smog (gdyż tam właśnie odbyła się rozmowa) miało doprowadzić do opuszczenia przez moją rozmówczynię gardy. Tak się jednak nie stało. W odpowiedzi usłyszałem, że smok ma się dobrze i dumnie stoi na Wawelu. Wiedziałem już, że łatwo nie będzie. Następnie próbowałem się dowiedzieć, czymże jest ta pierwsza w tym roku inicjatywa PMI i skąd ten pośpiech (2 stycznia – przyp. red.). Kto odpala nowy projekt, gdy nie wszystkie fajerwerki z sylwestrowej nocy jeszcze opadły? Tu znów bardzo sprytnie, Agnieszka nakreśliła mi ogólne założenia tego, jak się okazuje, polsko-europejskiego przedsięwzięcia. Idąc dalej tym śladem, udało mi się znaleźć powiązanie sięgające znacznie dalej niż granice UE. Tropy prowadzą do pewnej organizacji non-profit w… Newtown Square w Pensylwanii. Miasto to, oddalone jest od kompleksu Watergate o niecałe 3 godziny drogi samochodem drogą numer 95. Tak, tak, tego Watergate! Organizacja nazywa się Brightline Institute i już zacząłem ją obserwować (póki co na LI). O tym, jak daleko sięga ta afera, niech również świadczy fakt, że z tego, co udało mi się ustalić, zamieszany w nią jest nawet Tomasz Grochowski czyli sam CEO. Mamy Cię – PMI PC!
Prześwietlenie
Wracając do samej rozmowy. Te ogólne założenia, które być może przykryć miały niejasne globalne powiązania, zamykają się w trzech literach P. Propagowanie, Poszerzanie i Publikowanie wiedzy z obszaru transformacji. W jaki sposób? Badania, wywiady, ankiety, podcasty, analizy. Wygląda na to, że polski oddział chce dogłębnie prześwietlić lokalny obszar transformacji, żeby zderzyć go z globalnymi trendami. Tu nie chodzi już tylko o projekty oraz ich drogę z punktu A do punktu B. Tu chodzi o prawdziwą transformację! Nawiązywanie relacji, pomaganie firmom, inspirowanie, dzielenie się praktykami oraz wyciąganie wniosków. Czuję, że to dopiero wierzchołek góry lodowej.
Śledztwo w toku
Kto z kim? Dlaczego? Co ten cały biznes będzie z tego miał? Co Ty jako odbiorca tego komunikatu będziesz mógł się dowiedzieć? Jakie firmy? Co za podcasty? Na te pytania, odpowiedzi będę szukał kontynuując swoje dziennikarskie śledztwo w kolejnych tygodniach. Jeżeli jesteś zainteresowany bądź zainteresowana jak rozwinie się ta sprawa, koniecznie obserwuj profile i stronę www naszego niezależnego czasopisma (StrefaPMI.pl) na Social Media oraz wszystkie oficjalne komunikaty wychodzące z PMI.org.pl.
Ciąg dalszy nastąpi…
Pasjonatka obszaru projektowania i wdrażania transformacji w organizacjach oraz wpływu nowych technologii na zmiany w biznesie i życiu codziennym. Prywatną misją jest promowanie wiedzy o nowych technologiach i ich wpływie na zmiany otoczenia w sposób ciekawy i zrozumiały dla wszystkich. Zawodowo pomaga organizacjom zamodelować i przejść efektywnie przez transformacje (w tym cyfrowe). Autorka i wykładowczyni pierwszego w Polsce kierunku studiów podyplomowych Digital Transformation Manager – kreowanie nowego zawodu przyszłości. Wykładowca na studiach podyplomowych – Zarządzanie Projektami Informatycznymi.
Na co dzień ratuje życie jako etatowy PgM w branży Automotive Safety. Uważa, że jakość jest za darmo i że zawsze jest jakieś rozwiązanie problemu. Propaguje niestety wciąż rzadkie podejście do ryzyka mówiące, że to nie jest z góry tylko złe. Początkujący facylitator lubiący zmiany i kreatywne zadania. Co roku wybiera nowy ulubiony sport, ale od lat wierny fan polskiej piłkarskiej ekstraklasy. Wierzy, że każdy PM ma wiele twarzy, niekoniecznie tylko 50.